Juromania 2021

Zamek Rabsztyn
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Juromania to fantastyczne święto Jury i Szlaku Orlich Gniazd, które od 2018 roku odbywa się we wrześniu w wielu miejscach Jury Krakowsko Częstochowskiej. Wiecie, że ten śliczny region z zamkami i skałkami to nasz konik, szczególnie ulubiona kraina w Polsce, toteż od początku uczestniczymy w tym święcie. A jest w czym wybierać, każdego roku Juromania ogarnia całą Wyżynę, od Częstochowy po Kraków, wydarzenia odbywają się w kilkudziesięciu miejscach, oczywiście przy zamkach, ale też w różnych innych ciekawych miejscówkach. Trwa to wszystko 3 dni, od rana do nocy, a po zmroku zamki zyskują nowe oblicze, wręcz magiczne z pięknym podświetleniem. Zdarzają się też pokazy laserów i teatry ognia. Robi to ogromne wrażenie, zobaczcie sami!

Juromania 2021, Zamek Ogrodzieniec
Juromania 2021, Zamek Ogrodzieniec
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Pokaz laserowy w Siewierzu
Pokaz laserowy w Siewierzu
Pokaz laserowy w Siewierzu
Pokaz laserowy w Siewierzu

Juromania na jurajskich zamkach

Warownie to serce Jury. Mocno przyciągają turystów te orle gniazda przysiadłe na wapiennych ostańcach. Najpopularniejszy jest oczywiście Zamek Ogrodzieniec, słynący z walk rycerskich. Podczas Juromanii odbywają się tutaj pokazy i nocne zwiedzanie z Duchami, my właśnie zawitaliśmy na tę warownię o zmierzchu i zrobiło to na nas spore wrażenie, bo ten zwykle gwarny i tętniący życiem zamek, teraz w ciemności był tylko dla nas. Również inne zamki zapraszają - Zamek Pilcza w Smoleniu z najwyższym punktem widokowym na Jurze i Zbrojownią, gdzie odbyły się walki polskiej szlachty z siłami Bohdana Chmielnickiego, Zamek Olsztyn z historycznymi rekonstrukcjami i przejażdżkami wozami konnymi czy Zamek Rabsztyn już w małopolskiej części Jury, oddany turystom po remoncie całkiem niedawno, bo w maju 2021. Tutaj, poza świetną kawiarnią, warto było zobaczyć sarmacką zabawę, z armatami i pokazem strojów historycznych, a także wziąć udział w coraz modniejszych ostatnio questach. Co ciekawe, kawiarnia w zamku dostępna jest bezpłatnie i prawdopodobnie będzie czynna przez cały rok, zaś w czasie Juromanii sam zamek zwiedzać mogli wszyscy w cenie biletu ulgowego.

Zamek Olsztyn, Juromania 2020
Zamek Olsztyn, Juromania 2020
Juromania na Zamku Ogrodzieniec w 2020
Juromania na Zamku Ogrodzieniec w 2020
Zamek Pilcza w Smoleniu, Juromania 2020
Zamek Pilcza w Smoleniu, Juromania 2020
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn, lato 2021
Zamek Rabsztyn, lato 2021
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Zamek Rabsztyn
Pod zamkiem Rabsztyn
Pod zamkiem Rabsztyn
Zamek Ogrodzieniec
Zamek Ogrodzieniec
Walki na zamku Ogrodzieniec
Walki na zamku Ogrodzieniec
Zamek w Bydlinie, Juromania 2020
Zamek w Bydlinie, Juromania 2020
Bydlin, Juromania 2020
Bydlin, Juromania 2020
Pod zamkiem Bydlin
Pod zamkiem Bydlin

Inny charakter ma zamek w Siewierzu, już poza Szlakiem Orlich Gniazd. Ten nie na wapiennym wzgórzu powstał, a wśród bagnisk. Zachowany jako malownicza, trwała ruina, zaprasza do zwiedzania bezpłatnie, nie tylko podczas Juromanii. To tutaj istnieje do dziś unikatowy, drewniany most zwodzony, jeden z dwóch działających w Polsce, obok Malborka. Na zamku w Siewierzu w tym roku miało miejsce oficjalne otwarcie Juromanii i to tutaj długo bawił nas wspaniały pokaz laserów.

Zamek Siewierz
Zamek Siewierz
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu

Jura aktywna z natury

To hasło tegorocznej Juromanii, ale tak naprawdę całkiem uniwersalne, bo Jura faktycznie daje wiele możliwości aktywności i to w niej bardzo lubimy. Wspinaczka skałkowa, zmagania na linach, zwiedzanie jaskiń, przejażdżki gazikami, rajdy rowerowe i konne, kajaki, questy i wiele innych. Podczas Juromanii jest to o tyle łatwe, że czekają specjalnie przygotowane stanowiska, gdzie można nawet z marszu, po raz pierwszy w życiu spróbować na przykład wspinaczki i poczuć się jak Martyna Wojciechowska albo inni polscy himalaiści, którzy właśnie na Jurze stawiali pierwsze kroki wspinaczkowe i tu szlifowali swój kunszt 🙂 Nie musisz martwić się o sprzęt, bo wszystko czeka na miejscu, ani o bezpieczeństwo, bo nad nim czuwają ratownicy GOPR-u. I tak bezpłatnie możesz poszaleć na skałkach, pod fachowym okiem, na Górze Zborów, z czego chętnie skorzystaliśmy. To był nasz pierwszy raz, a mimo to daliśmy sobie radę i było naprawdę super, sporo zabawy i adrenaliny. Moc adrenaliny wywołały też przejażdżki gazikami w Żarkach, którymi podjechaliśmy między innymi na widokowe wzgórze Parchowotka (407 m n.p.m.). Gaziki to atrakcja dostępna dla każdego po rezerwacji telefonicznej.

Góra Zborów - Sadek
Góra Zborów - Sadek
Góra Zborów - Skała Młynarz
Góra Zborów - Skała Młynarz
Góra Zborów - Skała Młynarz
Góra Zborów - Skała Młynarz
Góra Zborów przy pogodzie
Góra Zborów przy pogodzie
Gaziki w Żarkach
Gaziki w Żarkach
Gaziki w Żarkach
Gaziki w Żarkach
Parchowotka
Parchowotka
Parchowotka
Parchowotka
Skalne Miasto Podzamcza, Juromania 2020
Skalne Miasto Podzamcza, Juromania 2020

Zwiedziliśmy też Jaskinię Głęboką w Podlesicach, przy Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury. Nie jest bardzo trudna, ale warto wziąć wygodny, sportowy strój i dodatkowe okrycie w upalne dni, bo pod ziemią jest stała, dość niska temperatura przez cały rok, około 7 stopni i bardzo wysoka wilgotność. W jaskini tej, dostępnej odpłatnie i tylko z przewodnikiem, nie zobaczysz urzekających, wielkich nacieków zbudowanych z kalcytu, bo dawniej wydobywali go tu górnicy nazywani szpatowcami, szpatem bowiem nazywano kalcyt. A nie wiem czy wiecie, ale takie nacieki przyrastają bardzo wolno, 1 mm na 100 lat! Zastanów się więc, zanim urwiesz dla zabawy tu lub w innej jaskini stalaktyt - sopel zwisający ze stropu jaskini. Pamiętaj też, że nietoperze są pod ochroną, nie rób im krzywdy, latem zaglądają tutaj, a jesienią zapadają w zimową hibernację. W Jaskini Głębokiej śpi wtedy ponad 100 tych małych, latających ssaków. Dominuje zwykle podkowiec mały, z charakterystycznie ułożonymi skrzydełkami do snu, okalającymi niewielkie ciałko, poza nogami, przyczepionymi pazurkami do stropu jaskini. A kogo znajdziesz obok nich? Pająka sieciarza jaskiniowego, jednego z nielicznych jadowitych pająków w Polsce, a ten chyba jest najbardziej jadowity. Ukąszenie powoduje ból i opuchliznę, ale nie jest groźne dla zdrowego człowieka. Samice większe od samców, budują charakterystyczne kokony w kształcie łzy, w których są jajka. Co ciekawe, samica potrafi pożreć samca po kopulacji, zaś młode pająki są zdolne pożreć matkę, taka przyjazna rodzinka 😉

Jaskinia Głęboka
Jaskinia Głęboka
Jaskinia Głęboka - aktywny podkowiec mały
Jaskinia Głęboka - aktywny podkowiec mały
Jaskinia Głęboka - podkowiec mały śpiący za dnia
Jaskinia Głęboka - podkowiec mały śpiący za dnia
Jaskinia Głęboka - pająk sieciarz jaskiniowy
Jaskinia Głęboka - pająk sieciarz jaskiniowy

Miasteczka Jury atrakcyjne nie tylko podczas Juromanii

Wróćmy jeszcze do Żarek, bo to wyjątkowe miejsce na Jurze, bez zamku, za to z wieloma innymi fajnymi atrakcjami rodzinnymi. Wspomniane gaziki dostępne są w Przystani Leśniów, gdzie dodatkowo pysznie zjemy i przenocujemy. O krok stąd do Sanktuarium MB Leśniowskiej - patronki rodzin. Ponoć tutejsza Matka Boża uśmiechnięta jest najładniejszą w Polsce. Na zadbanym ogrodzie klasztornym znajdziesz cudowne źródełko. Również i tutaj tym razem odbywała się Juromania, można było zajrzeć do klasztornych zakamarków. W centrum Żarek zachwyca niezmiennie Stary Młyn - Muzeum Dawnych Rzemiosł, miejscówka prężna, ciekawa i bardzo rodzinna. Nie nudzi się nawet podczas kolejnego zwiedzania, a blisko stąd również do historycznych stodół z jarmarkiem, Wehikułu Czasu przenoszącego do czasów średniowiecza czy samoręcznie, jak to mówi nasza córka lepionych lizaczków w Hokus Pokuss. No i nie zapomnij o kirkucie - to największy cmentarz żydowski na Jurze, kryjący ponad 1000 macew. Dostępny dla każdego przez cały rok bezpłatnie, bo jest nieogrodzony. Wiele ciekawostek o nim dowiesz się podczas piątkowego zwiedzania nocnego w czasie Juromanii.

Stary Młyn w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Sanktuarium w Leśniowie
Sanktuarium w Leśniowie
Wehikuł Czasu, Juromania 2020
Wehikuł Czasu, Juromania 2020
Wehikuł Czasu
Wehikuł Czasu
Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Te atrakcje świetnie sprawdzą się także podczas niepogody, podobnie jak Podziemny Olkusz w południowej części Jury. Otwarty w maju 2021, stanowi niesamowicie ciekawe muzeum, bardzo nowoczesne i multimedialne, dostępne również dla osób niepełnosprawnych. Podziemny Olkusz mieści się na olkuskim rynku i składa się z dwóch tras turystycznych w ramach jednego biletu (podczas Juromanii dla wszystkich ulgowego), pod dawnym ratuszem i pod budynkiem starostwa czyli dawną mennicą. Polecam Wam serdecznie to miejsce pięknie opowiadające o dawnym górnictwie w Olkuszu i bogatej historii tego miasta. Inne jego atrakcje poznasz wędrując szlakiem Gwarków Olkuskich.

Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Olkusz
Olkusz

Jurajskie kulinaria

Jeszcze słów kilka o kulinariach. Podczas Juromanii w wielu miejscach pojawiają się kramy, również kulinarne, z podpłomykami, średniowiecznymi strawami, ale i bardziej nowoczesnymi daniami 🙂 Są też miejsca całoroczne na Jurze, które dobrze Cię ugoszczą. We wspomnianej już Przystani Leśniów w Żarkach zjesz naprawdę pysznego pstrąga czy schabowego, jest też lokalny żurek i smaczne pierogi. A w stodołach, podczas jarmarku w środę lub w sobotę polecam gorąco żarecki chleb tatarczuch od Pani Jadzi Plesińskiej, warto odnaleźć jej stanowisko, bo u niej jest najsmaczniejszy i prawdziwy tatarczuch - słodki chleb ciemny, będący lokalną specjalnością, słodki nie od miodu a od gryki. Na olkuskim rynku czeka zaś Batorówka, obiad był bardzo smaczny, ale to deser zrobił największe wrażenie, takiego ogromnego sernika jeszcze nigdy nie dostałam w żadnej kawiarni czy restauracji. Oczywiście był pyszny 🙂 A gdzie spaliśmy podczas Juromanii? No, może Was to zdziwi, ale noclegi na Jurze były już zarezerwowane, sława Juromanii widocznie już jest spora, dlatego spaliśmy w Hotelu Shuma na Pogorii. To bardzo przyjemne miejsce położone nad samym jeziorem, a na Jurę jest stąd bardzo blisko 🙂

Podpłomyki pod Zamkiem Ogrodzieniec
Podpłomyki pod Zamkiem Ogrodzieniec
Tatarczuch żarecki i inne specjalności
Tatarczuch żarecki i inne specjalności
Pstrąg w Przystani Leśniów
Pstrąg w Przystani Leśniów
Sernik w Batorówce w Olkuszu
Sernik w Batorówce w Olkuszu

Zobaczcie też nasz film z Juromanii 🙂
 

Sami widzicie, jak wiele wrażeń można zaznać podczas Juromanii, odległości pomiędzy kolejnymi zamkami, rezerwatami czy atrakcjami na Jurze są naprawdę niewielkie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w jednym dniu wspiąć się na ostaniec, zejść do głębokiej jaskini, posilić się w przepysznej karczmie, a potem wypocząć na zamkowych błoniach lub potańczyć w rytm nuty średniowiecznej kapeli. A tegoroczna była dla nas nieco inna, bo zwiedzaliśmy ją nie rodzinnie, samodzielnie, a z grupą dziennikarzy blogowych i nie tylko, na zaproszenie Śląskiej Organizacji Turystycznej. Dziękujemy, bo choć znamy Jurę całkiem dobrze, to pozwoliło nam to zobaczyć ją z nieco innej strony 🙂 Jakkolwiek by nie patrzeć, Jura zawsze zachwyca, o każdej porze dnia i roku!

Pod zamkiem Rabsztyn
Pod zamkiem Rabsztyn
Najwyższy punkt widokowy na Jurze
Najwyższy punkt widokowy na Jurze
Zamek Ogrodzieniec
Zamek Ogrodzieniec
Zamek Olsztyn
Zamek Olsztyn
Stary Młyn w Żarkach
Jaskinia Głęboka
Zamek Ogrodzieniec
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Podziemny Olkusz
Pod zamkiem Rabsztyn
Zamek Pilcza w Smoleniu
Zamek w Siewierzu
Zamek w Siewierzu
Pod zamkiem Pilcza
Zbrojownia w Smoleniu
Zbrojownia w Smoleniu
Zbrojownia w Smoleniu
Kuesta Jurajska w Żarkach
Stary Młyn w Żarkach
Gaziki w Żarkach
Zamek Olsztyn
Strawa z kotła
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Anna Piernikarczyk
01 październik 2021 20:09

[cytuj autor='allie']Oj, Jura jest nie do podrobienia, przydałoby się przypomnieć ją sobie 🙂 A atrakcji zaliczyliście (w dobrym tego słowa znaczeniu) mnóstwo. Wygląda na to, że Juromania to świetna impreza.[/cytuj]

Zdecydowanie tak, impreza jest świetna i z każdym rokiem coraz bardziej zaskakuje na plus 🙂 Lubimy zwiedzać kompleksowo 😉

allie
25 wrzesień 2021 21:38

Oj, Jura jest nie do podrobienia, przydałoby się przypomnieć ją sobie 🙂 A atrakcji zaliczyliście (w dobrym tego słowa znaczeniu) mnóstwo. Wygląda na to, że Juromania to świetna impreza.

Anna Piernikarczyk
24 wrzesień 2021 17:07

[cytuj autor='Joanna']O Rabsztynie jak najbardziej, ale miałam na myśli też Tenczyn i Smoleń.[/cytuj]

W Smoleniu byliśmy teraz, w Tenczynie tym razem nie, ale jesienią zeszłego roku byliśmy, bardzo lubię ten zamek,, warto wrócić o go zobaczyć 🙂

Joanna
23 wrzesień 2021 13:29

[cytuj autor='Anna Piernikarczyk']Pewnie myślisz o Rabsztynie? 🙂 Ja też wolę się wyspać, jestem totalnym przeciwieństwem nocnego marka, na szczęście jesienią ciemno robi się o 19.00 i już o 20.00 są te wszystkie efekty. Choć jadąc z dziećmi z domu, to już też nam ciężko nawet do 20.00 być 😉[/cytuj]

O Rabsztynie jak najbardziej, ale miałam na myśli też Tenczyn i Smoleń.

Anna Piernikarczyk
23 wrzesień 2021 09:17

[cytuj autor='Joanna']Nocą to jednak wolę się wyspać 🙂 Ale na niektóre zamki szczególnie chciałabym wrócić - głównie te, w których trafiliśmy kiedyś na remonty, a teraz widzę, że są pięknie odszykowane i udostępnione do zwiedzania.[/cytuj]

Pewnie myślisz o Rabsztynie? 🙂 Ja też wolę się wyspać, jestem totalnym przeciwieństwem nocnego marka, na szczęście jesienią ciemno robi się o 19.00 i już o 20.00 są te wszystkie efekty. Choć jadąc z dziećmi z domu, to już też nam ciężko nawet do 20.00 być 😉

Joanna
22 wrzesień 2021 14:26

[cytuj autor='Anna Piernikarczyk']Świetnie znacie Jurę, gratki 🙂 No to jeszcze tylko na Juromanię skoczycie, to zobaczycie rózne zamki nocą 😉[/cytuj]

Nocą to jednak wolę się wyspać 🙂 Ale na niektóre zamki szczególnie chciałabym wrócić - głównie te, w których trafiliśmy kiedyś na remonty, a teraz widzę, że są pięknie odszykowane i udostępnione do zwiedzania.

Anna Piernikarczyk
22 wrzesień 2021 12:56

[cytuj autor='Mariusz']Jura jest piękna, to truizm, ale za każdym razem, jak tam jestem lub widzę zdjęcia, zdanie to ciśnie mi się na usta. Na Juromanii, niestety, nigdy nie byłem, a widzę, że warto. Może w następnym roku... A nocne zwiedzanie ekstra![/cytuj]

Dzięki Mariuszu, wybierz się, na pewno, a i na rowerze jest po Jurze gdzie jeździć 🙂

Anna Piernikarczyk
22 wrzesień 2021 12:55

[cytuj autor='Joanna']Na Juromanii nie byliśmy, ale poza nią to i tatarczucha próbowaliśmy, i lizaki w Hokus Pokus lepiliśmy i leśniowska Matka Boża Uśmiechnięta uśmiechnęła się też do nas. Większość zamków widzieliśmy, ale tylko w dzień. Nocne zdjęcia robią wrażenie.[/cytuj]

Świetnie znacie Jurę, gratki 🙂 No to jeszcze tylko na Juromanię skoczycie, to zobaczycie rózne zamki nocą 😉

Anna Piernikarczyk
22 wrzesień 2021 12:54

[cytuj autor='Południowa Hania']przyznam, że bardzo słabo znam Jurę mimo bliskości, zawsze zniechęcały mnie nie takie proste bez auta i dla wygodników dojazdy i dojścia. Ale Twoje piękne fotki zachęcają żeby poznać ją lepiej. W Olkuszu byłam, ale w podziemiach nie - bardzo chętnie nadrobię bo to ładne miasto.[/cytuj]

Dziękuję Haniu, Podziemny Olkusz polecam Ci gorąco, naprawdę, a co do niedogodnych dojść, no Jura jest terenowa, ale są też miejsca przyjazne nogom, np. wspomniany Złoty Potok, park z pałacem jest zaraz koło parkingu i nie jest trudno wcale, i warto tam podjechać jeszcze pod Staw Amerykan w Złotym Potoku, no i polecam jeszcze Żarki, centrum też jest wygodne, na pewno Stary Młyn warto i stodoły z jarmarkiem 🙂

Anna Piernikarczyk
22 wrzesień 2021 12:38

[cytuj autor='tomtur']Bardzo interesująco zachęcasz do zwiedzania Jury. Juromania rzeczywiście jest świetna.[/cytuj]

Dzięki Tomku, zdecydowanie warto zawitać, a jak nie lubicie tłumów, to wybierzcie mniej popularne miejsca, fajny dworek jest w Złotym Potoku 🙂

Mariusz
22 wrzesień 2021 11:37

Jura jest piękna, to truizm, ale za każdym razem, jak tam jestem lub widzę zdjęcia, zdanie to ciśnie mi się na usta. Na Juromanii, niestety, nigdy nie byłem, a widzę, że warto. Może w następnym roku... A nocne zwiedzanie ekstra!

Joanna
22 wrzesień 2021 10:33

Na Juromanii nie byliśmy, ale poza nią to i tatarczucha próbowaliśmy, i lizaki w Hokus Pokus lepiliśmy i leśniowska Matka Boża Uśmiechnięta uśmiechnęła się też do nas. Większość zamków widzieliśmy, ale tylko w dzień. Nocne zdjęcia robią wrażenie.

tomtur
21 wrzesień 2021 22:42

Bardzo interesująco zachęcasz do zwiedzania Jury. Juromania rzeczywiście jest świetna. 

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024