Wycieczka z bonusem
Radziejowa 1266m.n.p.
-Beskid Sądecki
Korona Gór Polskich
Aby zdobyć kolejną górę musiałem się niezle natrudzić,ponieważ wyjazd w beskid sądecki w moim wypadku na jeden dzień komunikacją publiczną nie wchodzi w rachubę.I tak po długim poszukiwaniu natrafiłem na ofertę katowickiego PTTK-u, postanowiłem skorzystać.
Po przyjezdzie do roztoki rycerskiej ruszamy na rogasiowy szlak(miejska ścieżka koloru żółtego),którym będziemy wędrować przez blisko 8-siem kilometrów.Szlak jest specyficzny raz wymaga od nas intensywnej wspinaczki to znowy idziemy płaskim odcinkiem,by po chwili zacząć trawersować zboczem góry i tak na przemiennie.Na tym odcinku nasza grupa zostala rozciągnięta na dosyć długim odcinku,co po konsultacji z przewodnikiem umożliwiło mi i paru jeszcze osobom zdobycie bonusu.Po przejściu rogasiowego szlaku docieramy do szlaku czerwonego na którym obieramy za cel Wielkiego Rogacza(bonus),wspinaczka jest krótka ale za to intensywna bo mamy mało czasu.Po dotarciu pod szczyt rogacza tabliczka informuje nas iż na szczyt trzeba podejść jeszcze 200-cie metrów leśną dróżką,wspinaczka zajmuje chwile i melduje się na szczycie Wielkiego Rogacza,kilka pamiątkowych zdjęć i czas wracać do miejsca zbiórki.Wmiejscu zbiórki chwila postoju i ruszamy na główny cel dzisiejszej wyprawy czyli Radziejową.Szlak płaski aż do przełęczy żłopki tutaj zaczyna się kolejna wspinaczka poprzez konary drzew i kamienisty szlak,po pokonaniu tego odcinka szlaku docieramy pod wieżę widokową na radziejowej,teraz czas na podziwianie widoków z wieży.Postój zajął nam 30-ciu minut ruszamy na Przehybę na tamtejsze schronisko,powinniśmy tam dotrzeć za jakieś 2h.Szlak tym razem okazał się dla nas łaskawy,mogliśmy podziwiać widoki,oraz ciekawych miejsc na szlaku(pomnik poległych kurierów),po 2-ch godzinach marszu docieramy na schronisko gdzie robimy dłuższy postój.Po postoju ruszamy najpierw niebieskim szlakiem na rozdroże zwornik,a następnie szlakiem narciarskim udajemy się na Halę Konieczną gdzie nasz przewodnik opowiada o pierwszej wycieczce górskiej która szła tym szlakiem.Tusz przy szlaku znajduje się kolejny pomnik poległych,a w zaroślach znajdują się pozostałości po pierwszym wyznaczonym GSB.
Schodząc w dół roztoki na szlaku mijamy skałki i kolejny pomnik,i tak po blisko 9-ciu godzinach spędzonych na szlaku docieramy do parkingu w roztoce rycerskiej gdzie rano ruszaliśmy na szlak,pozostało nam już tylko szczęśliwie dojechać do katowic.