Zimą w pobielonym lesie
Wszyscy byli w jakimś lesie. Nadszedł czas, żeby pokazać, że Radomsko nie gęsi i swój las też mamy.
Niedziela: piękny, słoneczny i lekko mroźny dzień. Nareszcie zima, a nie jakaś wydmuszka. Ponieważ nasza Lenka trochę zachorzała, to sam wsiadłem do auta poranną porą i wyruszyłem po kartofle i marchewkę.
Dobra, ziemniaki to po drodze :-).
Po pierwsze: las i Warta przy moście w rejonie Bobrów.
Po drugie: Warta przy moście w Szczepocicach.
Po trzecie: las na Wymysłówku. Znany mi doskonale, lata wypraw po grzyby, jak i zarazem ulubiony teren do biegania.
Po czwarte: zbiornik na Wymysłówku.
Mniej więcej 8 kilometrów spaceru wśród pięknej bieli i z dala od miejskiego smogu. Uwierzcie mi, humor od razu inny. Szkoda, że dziewczyny musiały zostać w domu.