Unieście - prawie Mielno
Wyprawa nad morze poza sezonem. Ale nie plażowanie ani leniuchowanie. Chcemy zdobyć kolejny odcinek wspaniałej drogi rowerowej R10, R13. Tym razem pada na Mielno, a w zasadzie na dzielnice Mielna Unieście. Zatem pakujemy rowery na bagażnik i ruszamy.
Unieście dzielnica Mielna. nasz hotel umiejscowiony na samym końcu miejscowości co sprawia, że do "centrum" Mielna jest spory kawałek. Plusem tej lokalizacji jest to, że mieści się na mierzei Morza Bałtyckiego i jeziora Jamno. Dla nas niewątpliwy plus jest bliskość do miejscowości Rowy, gdzie ostatnio zakończyliśmy naszą podróż rowerową brzegiem Morza. Pogodę trafiliśmy zróżnicowaną było słoneczko i oczywiście trochę plażowania, ale był również deszcz, który niestety zepsuł nam trochę planów.
Nasze piękne wspaniałe morze przywitało nas spokojem i aurą typową dla jezior. Piękna pogoda i spokój bijący od morza sprawił, że trzeba było zanurzyć się w spokojnym relaksie i odpoczynku. Niczym nieskłócona chwila mogła by tak trwać i trwać, ale przecież trzeba coś zobaczyć 🙂 W Mielnie najbardziej spodobała mi się przepiękna promenada. Długość ok 1.6 km z przepięknymi widokami oraz specjalnie wybudowanym tarasem spacerowym. Coś wspaniałego. Oprócz licznych barów i dyskotek, które niewątpliwie przyciągają młodzież znaleźć można inne atrakcje. Pomnik morsa tuż obok promenady, który symbolizuje Międzynarodowy Zlot Morsów, na który przybywa tysiące miłośników zimnej kąpieli. Pomnik Jelenia, który wykonany został z "białego metalu" na zamówienie von Versen. A z jakiej okazji?? A z okazji uszczelnia przez owego pana takiego jelenia z 12 odnogami poroża. Leśna Pętla Przygód i Tajemnic, której niestety nie udało mi się zobaczyć w 100 %, gdyż pętla przeznaczona jest raczej na przejście piesze a ja wówczas wybrałem się tam na rowerze.
Pewnie to nie wszystkie atrakcje, ale nam nie udało się więcej odnaleźć może następnym razem odnajdziemy i Wam przedstawimy 🙂
Do zobaczenia na szlaku.