W Gorcach - wieża na Magurkach i Dolina Potoku Jaszcze
Jeszcze w tym roku z całą rodzinką w góry na szlak nie wychodziliśmy, toteż podczas wyjazdu w Gorce byłam bardzo podekscytowana. Trochę mój zapał złamała prognoza pogody, wg której akurat w czasie naszego pobytu miała się totalnie schrzanić. Jak się okazało, początek podróży był całkiem niezły, toteż gnaliśmy, by przed burzami i deszczami coś tutaj podziałać 🙂
Już trasa słynną zakopianką przysporzyła wrażeń, choć Tatr to przez cały pobyt w Gorcach nie zobaczyliśmy, zresztą to nie pierwszy raz, kiedy jesteśmy tak blisko, a Tatry się nam chowają. Takie to już one są 😉
Wieże widokowe w Gorcach
Naszym celem na pierwszy dzień w Gorcach był fajny, nie bardzo wysoki szczyt - Magurki. Wznosi się ponad Ochotnicą Górną na wysokość 1108 m n.p.m. Dawno tak wysoko razem nie byliśmy, bo wiecie, że z całą rodzinką, z 2-latkiem łatwo nie ma. Kto nie wie, niech żałuje hehe
W 2015 roku w Gorcach i Beskidzie Sądeckim wybudowano cztery wieże widokowe - na Magurkach właśnie, na Gorcu, Lubaniu i Koziarzu.
Nasza relacja ze spaceru na wieżę na Koziarzu
Jak się okazuje, przyczynił się do tego mocno jako wójt Pan Stanisław Jurkowski, u którego w Pensjonacie Jurkowski w Ochotnicy Dolnej mieliśmy przyjemność spać 🙂
Mogę polecić gorąco - czyściutko, z dobrym, domowym jedzonkiem i atrakcjami (np. plenerowe szaszki, które od razu poszły w ruch, bo Dominika z Łukaszem są zagorzałymi zawodnikami).
No ale wracając do wież - świetna inicjatywa, ja wiem, że nie każdy jest zwolennikiem stawiania wież w górach, mi natomiast ten pomysł się bardzo podoba i teraz naocznie mogliśmy sprawdzić, jaka jest różnica podziwiać panoramy z samego szczytu, a jaka z tarasu widokowego na wieży. Widoki z drewnianej konstrukcji są dużo bardziej atrakcyjne i szerokie, poza tym można na wieży odbić sobie pamiątkową pieczątkę, co też uczyniliśmy 🙂
Dojście do wieży na Magurkach
Ale słów kilka o dojściu do wieży na Magurkach, my wybraliśmy trasę prowadzącą Szlakiem Kultury Wołoskiej z Ochotnicy Górnej. Żeby się na niego dostać, trzeba przed kościołem w Ochotnicy Górnej skręcić w lewo i podążać za ostatnie zabudowania i tam, koło drewnianego domku, na rozstaju dróg zostawić samochód.
My znaleźliśmy informację, że będzie na miejscu parking, więc wjechaliśmy na niego, ale póxniej okazało się, że to prywatna łąka. Zapłaciliśmy więc po powrocie jak za parking w innych podobnych miejscach 🙂 Kilkaset metrów dalej faktycznie jest malutki, bezpłatny parking, a raczej miejsce, gdzie można zostawić samochód 🙂
Tak rozpoczęła się nasza wędrówka górska, poprzedzona spotkaniem z krowami, ku uciesze Amelki. Trzeba przyznać, że trasa jest trochę stroma aż do wypłaszczenia przed wieżą, którą widać z tej strony z daleka. Dojście do niej z parkingu zajęło nam jakieś 45 minut spokojnym krokiem, choć przewidywano dłuższe podejście. To jakieś 2 km.
Amelka większą część trasy przesiedziała w nosidle u taty, co prawda ruszyła na dole z impetem i chciała iść na własnych nóżkach, ale wiem czy byśmy tam zaszli do dzisiaj 😉 Trasa na tym fragmencie jest widokowa i przyjemna, mimo stromizny i w głębszych miejscach zacienionych błota pod nogami.
Co chwilę na trasie spotkasz charakterystyczne, drewniane słupki, oznaczone kolejnymi cyframi. Jest ich kilkadziesiąt i poszukiwanie słupków oczywiście stało się głównym zadaniem naszych córek. Nigdy mi się te zabawy nie znudzą. Im ? być może tak 😉
Widoki z wieży
Z wieży rozciąga się piękna panorama, szeroka, właściwie dookoła. Widać stąd i Gorce i Tatry, a nawet ponoć Wielką Fatrę na Słowacji. My te bliższe szczyty widzieliśmy wyraźnie, ale do Tatr widoczność już nie sięgała. Co ciekawe, wieża na Magurkach, podobnie, jak te 3 inne ma nowoczesną konstrukcję z obudowaną klatką schodową i pomostem widokowym. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej wejść na nią nawet osobom z lękiem wysokości i jest też dużo bezpieczniejsza dla dzieci. Na pomoście zainstalowano opisane panoramy widokowe.
Pod wieżą zrobiliśmy sobie chwilę przerwy na przekąskę i posiedzenie rodzinne, bowiem nasze plany zakładały dalszą wędrówkę, żeby zatoczyć pętlę przez Dolinę Potoku Jaszcze, ale że prognozy nie były dobre i chmury trochę nam wisiały nad głową i zagęszczały się, musieliśmy wziąć zdanie dzieci pod uwagę, bo boją się burzy, zresztą podobnie jak ja 🙂 Wędrówki górskie w burzy nigdy nie są bezpieczne, więc nie warto zbytnio chojraczyć 🙂
Ale po oględzinach prognoz i chmur i obliczeniu, co mamy za sobą, a co przed sobą, zdecydowaliśmy, że jednak ruszymy dalej. Dobra to była decyzja, bo dobra pogoda niespodziewanie w tym dniu utrzymała się aż do wieczora 🙂
Liberator i Dolina Potoku Jaszcze
Cała pętla miała około 10 km długości i z Magurek wiodła ścieżką edukacyjną Doliną Potoku Jaszcze niemal cały czas z górki, przez Przełęcz Pańska Przehybka i dalej obok miejsca katastrofy amerykańskiego bombowca B-24 Liberator o imieniu własnym "California Rocket". Tragedia miała miejsce 18 grudnia 1944 roku, około godziny 12:45, pod przełęczą Pańska Przechybka. Historię tego wydarzenia można przeczytać na miejscu, na tablicy informacyjnej.
To zalesiony fragment ścieżki, będący terenem Gorczańskiego Parku Narodowego. Na trasie towarzyszył nam potok, z którego parę razy skorzystaliśmy i ochłodziliśmy ciała i wypełniliśmy brzuchy 😉 Gdy już weszliśmy na asfaltowy fragment w przysiółku Jaszcze Duże, przypomniała mi się Dolina Białej Wisełki w Beskidzie Śląskim. Urokliwe miejsce.
Tu miałam już tak wielkie blazy, pęknięte, że ostatni fragment po asfalcie pokonałam boso 🙂 Trzeba było zareagować na pierwsze symptomy i nalepić plaster, ale zlekceważyłam sprawę i poniosłam konsekwencje, do końca wyjazdu noga mocno doskwierała. Nie pierwszy, nie ostatni raz!
To była świetna wyprawa rodzinna, nie za krótka, ale też nie ponad nasze siły, choć wszyscy byliśmy zmęczeni i z radością powitaliśmy nasz samochód. Polecam to miejsce w Gorcach dla rodzin z dziećmi, choćby tylko podejście na Magurki, dla widoków i satysfakcji. W grę wchodzi tylko nosidło, wózkiem nie da rady.
Informacje praktyczne
Magurki
Najszybsza trasa Szlakiem Kultury Wołoskiej - 2 km
40 minut podejścia z parkingu pod wieżę
Ochotnica Górna, skręt w prawo za kościołem jadąc z Ochotnicy Dolnej
Parking w okolicy drewnianego domku za zabudową wsi, na rozstaju dróg
Z wieży widoki dookólne, na Gorce, Tatry i Wielką Fatrę
Wieża zabudowana, bezpieczna dla dzieci
Spod wieży można wrócić tą samą trasą lub zatoczyć pętlę przez Dolinę Potoku Jaszcze (około 10 km)
Trasa do wieży, jak i cała pętla nie są dostępne dla wózków, nosidło lub chusta
Pensjonat Jurkowski
Os. Równie 1, Ochotnica Dolna
tel. 513-187-255
http://jurkowski.com.pl/
Noclegi, wyżywienie, plac zabaw, bezpłatny parking