Puszcza Knyszyńska - spacer na odludziu
Puszcza Knyszyńska jest jak morze – szeroka i głęboka. W głębi tej puszczy najłatwiej znaleźć odludne miejsce. Dlatego właśnie do Puszczy Knyszyńskiej pojechaliśmy, aby przewietrzyć się, przespacerować i przetrwać codzienny stres (gdy jeszcze było można). Specjalnie nie podaję dokładnej lokalizacji wycieczki (choć ze zdjęć ktoś znający okolicę mógłby to wyczytać) – niech miejsce nadal pozostanie odludne.
Wybraliśmy się dość wcześnie rano, a gdy wracaliśmy na obiad, na parkingu stały w sumie cztery samochody – po jednym na każdą stronę świata🙂 Nic dziwnego, że na nikogo się nie natknęliśmy, bo każdy mógł pójść w swoją stronę. Zresztą w pewnym momencie bardziej spodziewałam się (i obawiałam), że zobaczę wilka niż człowieka. Ostatecznie spotkaliśmy tylko wiosnę, która nie zważając na nic przyszła do lasu i rozpanoszyła się na dobre.