Jura Krakowsko-Częstochowska
Jura Krakowsko-Częstochowska zawsze przyciąga turystów bez względu na porę roku.Miejsce do którego zawsze chce się wracać.Na hasło ,,polakinaszlaki''postanawiamy również nie siedzieć w domu i wyruszamy na Jurę.Zabieramy wnuka Kornela oraz siostry żony,które prawie gościły się u nas.Najpierw jedziemy do Sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej w Żarkach,miejsce bardzo szczególne dla nas.Potem jedziemy kolejno zobaczyć ruiny zamku w Mirowie i piękny zamek w Bobolicach.Na tym zamku kręcono film Korona Królów,więc tym bardziej przyciąga turystów.Wraz z żoną byliśmy tutaj wielokrotnie ale wnuk i szwagierki jeszcze nigdy na Jurze nie były więc były pod wielkim wrażeniem.Chcieliśmy jeszcze zobaczyć jaskinie Głęboką ale niestety zimową porą jest zamknięta,więc jedziemy połazikować po Górze Zborów.Cudowne miejsce na takie wypady.Podziwialiśmy przeróżne ostańce wapienne oraz byliśmy zachwyceni widokami na okolice.Bardzo się cieszymy że sezon wycieczkowy 2020 rozpoczynamy w tak pięknym miejscu.Wracając jeszcze zatrzymaliśmy się przy skałach Rzędkowickich ale już nie mogliśmy tu wiele połazikować bo niestety o tej porze roku dzień jest bardzo krótki.Wszyscy wracamy z wycieczki bardzo zadowoleni i już planujemy kolejne wypady.