Punkt widokowy na lotnisku w Pyrzowicach

Jest sobota, pierwsza taka wiosenna w tym roku. A my już ogłosiliśmy światu naszą akcję #Polakinaszlaki, więc mimo tego, że idziemy po południu na urodziny, pakujemy się całą szóstką w auto i ruszamy na szybką wycieczkę, nasz pies może z nami jeździć w dzikie miejsca, w mieście nie najlepiej się zachowuje, bo to, jak ją nazywamy "dzikus z lasu", wychowany na wsi, na polach i w lesie właśnie 🙂
Naszym celem musi być coś szybkiego, no ale jednak chcemy troche połazić, bo przecież bez łazikowania nie ma fanu. To miejsce więc będzie idealne na początek sezonu - punkt widokowy na lotnisku w Pyrzowicach. Jest niewielka platforma, lotnisko i samoloty jak na dłoni, a blisko las... 🙂 Punkt widokowy jest oznakowany, więc łatwo tu dojechać, parking darmowy. Samoloty startują i lądują dość często, ale jednak warto sobie sprawdzić rozkład. My zrobiliśmy ten błąd, że sprawdziliśmy bardziej odloty, a samoloty odlatują w drugim kierunku, nie w stronę platformy, atrakcyjniejsze są więc przyloty, a tu jest trochę trudniej, bo nie zawsze idealnie o czasie 🙂 Ale oglądaliśmy 3 odloty i 2 lądowania (na pierwszy nie zdążylismy wejść na platformę), między którymi zrobiliśmy sobie przyjemny spacerek do lasu.

Mieliśmy ze sobą nosidło, ale nasza najmłodsza już na własnych nóżkach pokonała tą trasę. Niby ledwo jeszcze chodzi, w tych strojach zimowych niewygodnie, ale ambicja każe jej przeć do przodu i jak nasz pies, nie lubi zawracania, wielki opór za każdym razem 🙂 No ale zawracamy jednak bo mamy zobaczyć to lądowanie z platformy. Pies boi się wszystkiego, czego nie zna, schodów nie cierpi, trzeba ją nosić, a na platformie piska, bo podłoże niepewne 🙂 I nagle pojawia się ta kropeczka błyszcząca na niebie. Jest słonecznie, o dziwo, bo ostatnio to ciągle szaruga i samolot dosłownie świeci jak błyskotka, coraz większa, aż widzimy kształt samolotu i nagle wyrasta przed oczami cała wielka maszyna i po chwili dosłownie już jest na pasie. Szybko to wszystko, ale dla nas nie latających (raptem raz lecieliśmy samolotem), bo po Polsce to nie trzeba, jest to jednak atrakcyjny i rzadki widok 🙂 Tak to nam przyjemnie minęło sobotnie południe, wreszcie w terenie, dobry początek, mam nadzieję dobrego sezonu!
No i teraz dopiero doczytałam, że w pobliżu lotniska w Pyrzowicach nie istnieje jedna platforma, a dwie. My byliśmy na platformie 27, zaś po drugie stronie lotniska, w Ożarowicach przy ulicy Bocznej usytuowany jest drugi punkt widokowy z platformą widokową. Ten ponoć o tyle gorszy, że większość czasu usytuowany jest pod słońce, tylko późnym popołudniem i zimą jest tam widok ok. Takie dogodności dla fanów lotnictwa przygotował Międzynarodowy Port Lotniczy w Pyrzowicach, platformy nazywane są spotterskimi. Mają 9 metrów długości, 2,5 metra szerokości i 2,5 metra wysokości, mogą pomieścić 25 osób.
