Nałęczów i Szczebrzeszyn
,,W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie I Szczebrzeszyn z tego słynie...''Chyba każdy pamięta wiersz Jana Brzechy,który sprawił że ta mała miejscowość jest znana na całej Polsce.Zwiedzając lubelszczyźne mieliśmy okazje nocować w tej miejscowości.Oczywiście spacerek po mieście obowiązkowy.Fotka przy pomniku Chrząszcza,który postawiono na rynku w 2011 roku.Drugi Pomnik Chrząszcza znajduje się naprzeciw zabytkowe młyna,u podnóża Góry Zamkowej.Pięknie wygląda ta drewniana rzeżba chrząszcza przy zródełku wśród trzcin,którą postawiono w 2002 roku.Na terenie Zespołu Szkół w Szczebrzeszynie został postawiony pomik Zygmunta Klukowskiego,wielkiego patrioty,byłego dyrektora szpitala.Za wielkie zaangażowanie się w walce z okupantem podczas II wojny światowej zdobył wielki szacunek wśród mieszkanów.W Szczebrzeszynie warto jeszcze zobaczyć Kościół Św Mikołaja.Dowiedzieliśmy się również że na tutejszym cmentarzu znajdują sie groby rodziny Kaczorowskich- to pradziadkowie po kądzieli naszego Papieża Jana Pawła II.Kolejną miejscowością jaką udało nam sie zwiedzić to uzdrowiskowe miasto Nałęczów.Był to nas krótki spacer po Parku Zrojowym,którego założycielem był Stanisław Małachowski.Śliczny park z malowniczymi alejkami.Na terenie parku znajduje się zabytkowy Pałac Małachowskich,najstarsze sanatorium w Nałęczowie,palmiarnia,pijalnia wód,pijalnia czekolady,różne pomniki między innymi Stefana Żeromskiego,ławeczka Bolesława Prusa.Park w Nałęczowie okazał się dla nas idealnym miejscem na zrelaksowanie się po całym dniu zwiedzania Lublina i Kozłówka.