Poza Szlakiem : ... Mały Żar - Wielki Żar ...

Dzisiejszy (20.09.2018) mały spontaniczny wypad w góry . Zarazem ostatnia część akcji pod kryptonimem "Muszę wszystkie góry w Kamesznicy , jak i na granicy Kamesznicy zdobyć" . Do dnia dzisiejszego brakowało mi już tylko dwóch szczytów tj.Małego i Wielkiego Żaru .
To trochę zabawne z nazwami tych szczytów , bo ich wysokość to różnica raptem 1 metra 🙂
Mały Żar ma 833m n.p.m. , a Wielki Żar ma 834m n.p.m.
Szczyty może i zalesione , a więc dla wielu szczyty be ... bo widoków nie ma . Mi jednak tam się cała trasa podobała . Na Małym Żarze pewne skałki przypadły do gustu , łącznie z tą przypominającą łeb niedźwiedzia 🙂 Na Wielkim Żarze wręcz zaintrygował mnie pewien kamienny mur i to nie małych rozmiarów ... ciekawe kto , kiedy i dlaczego go tam postawił ? Może ktoś miejscowy z dzida pradziada będzie wiedział ... jak jakimś cudem to przeczyta 🙂

W końcu mogę powiedzieć iż Kamesznicę w której mieszkam prawie 9 lat w wzdłuż i wszerz przeszedłem . Wszystkie nazwane szczyty (według map które posiadam + te online) ma za sobą ... pozostało mi jeszcze trochę poza szlakowych ścieżek do wydreptania swoimi nogami . A jest tych ścieżek u mnie w Kamesznicy od groma dużo 🙂
Trasa ... poza szlakiem szedłem więc nie wiele pomogę tym co poza szlakiem się boją chadzać . Lecz podam profilaktycznie , może ci odważniejsi się zdecydują na taką wyrypę 🙂

Kamesznica Złatna Parking - Źródełko Zimna Woda - Przełęcz Siodełko - Mały Żar - Wielki Żar - Źródełko Zimna Woda - Kamesznica Złatna Parking
W sumie pokonałem ok.10 km więc nie zbyt dużo lecz to jak dla mnie sprawa drugorzędna była . Przyświecał mi inny cel tegoż dnia .
Nawet się zmęczyć nie zdążyłem ... ot taki sobie spacer w górskiej scenerii na luzie 🙂
Po drodze na pełnym spontanie zacząłem grzyby zbierać ... do pokrowca na deszcz do aparatu 🙂 , bo nie sądziłem iż w pewnym momencie grzyby staną mi na drodze i będę musiał je zerwać by swobodnie przejść 🙂 Gdybym miał więcej "czegoś" na grzyby to bym przyniósł tego jeszcze więcej ...



Jako ciekawostkę dodam iż po drodze co rusz napotykałem kolejne foto pułapki ...
ps.już pewnie wręcz nudzą moje co rusz kolejne fotoopowieści z miejscowości w , której sobie mieszkam ... lecz co ja pocznę od prawie 9 lat tu dopiero mieszkam i co rusz coś ciekawego odkrywam 🙂 A niby taka niepozorna wieś ...
