"Duma Podlasia" - krótka wizyta w Białymstoku

Po powrocie z Tykocina postanowiłem "wrzucić coś na ruszt". Nie mogłem się powstrzymać i postanowiłem posmakować lokalnego, podlaskiego specjału - kartacza. W tym celu udałem się więc do Kartaczowni Pani Jadwigi. Opłacało się - były pyszne!
Naładowany pozytywną energią oddałem się zwiedzaniu największego miasta Podlasia. Chciałem spożytkować jak najlepiej kilka godzin, które mi pozostało. Duże wrażenie wywarł na mnie oczywiście najbardziej charakterystyczny zabytek Białegostoku - Pałac Branickich. Barokowa rezydencja oraz otaczające je ogrody są z pewnością jednym z tych polskich miejsc, które na pewno wymagają odwiedzenia. Olbrzymi kompleks jest niewątpliwie wizytówką regionu.

Prócz najbardziej znanego zabytku, Białystok oferuje oczywiście znacznie więcej. Piękny Rynek Kościuszki, Ratusz oraz multum budowli sakralnych (choćby Sobór Św. Mikołaja, Archikatedra WNMP, Kościół Św. Rocha) również warte są odwiedzenia.
Oczywiście w tej krótkiej podróży dotknąłem zaledwie cząstki znakomitości zacnego grodu, ale zawsze należy zostawić sobie coś na później 😉
