Weekend na Warmii. Dzień III – Elbląg, Stogi – cmentarz.

Dzień trzeci naszego weekendu na Warmii był dniem ostatnim.
Tego dnia po wykwaterowaniu z bazy, przeszliśmy się do drewnianego kościoła, który dwa razy mijaliśmy w poprzednich dniach. Jest to bardzo interesujący obiekt - kościół bł. Doroty z Mątowów, zabytkowa świątynia zbudowana w latach 1705-1759 w Kaczynosie. W latach 1981-1986 przeniesiony do Elbląga i zrekonstruowany. Konsekrowano go na potrzeby kultu katolickiego w 1986. Obiekt był pierwotni kościołem mennonickim i należy do najcenniejszych zabytków barokowej architektury sakralnej z terenu Żuław. Jest to budowla ryglowa z barokową wieżyczką. Okazało się że w kościele trwa akurat msza, więc nie zwiedzaliśmy środka.

Z kościoła podjechaliśmy autem do centrum. Mimo, że byliśmy 2 dni wcześniej, Elbląg tak nas zachwycił, że chcieliśmy zobaczyć go jeszcze raz. Obeszliśmy Starówkę wokół, byliśmy na mszy w Katedrze, weszliśmy (tylko ja i córka) na jej wieżę (piękne widoki na okolice), byliśmy „u Chińczyka” na obiedzie – pyszne, obfite jedzonko. No i czas na drogę powrotną.
Jadąc z powrotem skręciliśmy za Malborkiem na miejscowość Stogi, gdzie zamierzaliśmy obejrzeć menonicki cmentarz, który uważany jest za największy w Polsce. Nietrudno do niego nie trafić, ponieważ droga jest dobrze oznakowana. Jak ktoś lubi takie obiekty, polecam. Obiekt ma powierzchnię 2,6 ha i jest podzielony na 6 kwater, rozgraniczonych szpalerami drzew. Rosną tu lipy, świerki oraz 300-letni dąb o wysokości 20 metrów i obwodzie 440 cm. Ostatnie pochówki odbywały się podczas II wojny światowej. Na terenie cmentarza znajduje się 260 obramowań grobów pojedynczych i podwójnych, a także 78 stel oraz innych nagrobków z krzyżami, tablicami a także tumb. Większość, znajdujących się tu steli zakończonych jest trójkątnym naczółkiem. Bogato zdobione w ornamenty symboliki chrześcijańskiej, które nawiązują do wiary, zmartwychwstania i życia wiecznego oraz elementy roślinne. Do dziś, z inskrypcji zamieszczonych na płycie, możemy dowiedzieć się wielu informacji o zmarłych oraz pełnionych przez nich funkcjach za życia, miejscu ich zamieszkania i liczebności rodziny. Na nagrobkach użyto wielu symboli przyjętych w kulturze religijnej menonitów (np. makówka, to sen wieczny, zaś złamany kwiat to przerwane życie).

Ze Stogów pojechaliśmy już prosto do domu. To był bardzo udany weekend, będziemy go długo miło wspominać.