Zamek i chata Kocjana w Rabsztynie
Wieś Rabsztyn leży 4 km. na północ od Olkusza, przy drodze drodze 783, która prowadzi na Wolbrom. Na skalistym wzgórzu wznoszą się ruiny gotyckiego zamku królewskiego.
Historia
Nazwa zamku, jak i miejscowości powstała z połączenia dwóch wyrazów, rabe (kruk) i stein (skała). W tłumaczeniu na polski Krucza Skała.
Najstarsze wzmianki o zamku sięgają roku 1228, kiedy to Henryk I Brodaty, tocząc wojnę z Konradem Mazowieckim, miał w drodze ze Śląska do Krakowa wybudować trzy warownie, w tym Rabsztyn.
W XIII wieku zamkiem władali Toporczykowie. W kolejnym stuleciu zamek zostaje przebudowany na murowany, tworząc tym samym twierdzę królewska. Po śmierci Kazimierza Wielkiego, zamek jako spłata długu dostaje się w ręce Melsztyńskich, którzy władają nim do 1439 r.
W połowie XV w. zamek stał się własnością Tęczyńskich, starostów rabsztyńskich, jednak na rozkaz króla Władysława Warneńczyka oddano go wdowie po Spytku Melsztyńskim. W 1443 wzmocnione zostają mury obronne, a kolejni właściciele Wolski i Myszkowski przebudowali zamek w stylu renesansowym. Powstał dolny zamek z pałacem o dwóch kondygnacjach, w których jest ponad 40 pokoi. Tym samym twierdza częściowo traci cechy obronne.
W 1657 zamek został ograbiony i spalony przez Szwedów i popada od tego czasu w ruinę. Na początku XIX w. został on opuszczony, a pod koniec stulecia poszukiwacze skarbów wysadzili basztę i mury zamku. Po wojnie ruiny zabezpieczono, a w 2009 r. dobiegła końca rekonstrukcja wieża bramna. W kolejnych latach odbudowano zamek górny.
Zwiedzanie
Samochód parkujemy na Parkingu pod Zamkiem. Po kupieniu biletów kierujemy się w stronę zamku wyłożoną kamieniami drogę. Przechodzimy najpierw przez jeden most, a następnie most przy zamku. W wieży bramnej, znajduje się wystawa poświęcona historii twierdzy. Zobaczymy w niej fragmenty murów, znalezione podczas prac wydobywczych, repliki broni, oraz makietę zamku.
Wychodząc z wieży bramnej wchodzimy na dziedziniec dolny. Znajdują się tu mury z otworami okiennymi i część ścian działowych budynków mieszkalnych. Nie ma możliwości bezpośredniego podejścia pod mury, zagrodzone są one płotem. Nic dziwnego, są w opłakanym stanie. Z prawej strony, na zamku górnym wznosi się wieża. Wejście na górny dziedziniec nie jest możliwe, widać tu postępujące prace rekonstrukcyjne. Wchodzimy więc metalowymi schodami na wieżę, skąd rozpościera się ładna panorama z tarasu widokowego. W zasadzie to już koniec zwiedzania.
Legenda
Istnieje pewna legenda, że pod ruinami zamku jest drugi zamek. W jednej z komnat znajduje się dwoje skamieniałych dzieci: chłopiec i dziewczynka. Chłopczyk ma na palcu pierścień wykładany brylantami, a dziewczynka zawieszony na szyi sznur z pereł. W sąsiednich salach śpią żelaźni rycerze, którzy raz w roku, Niedzielę Palmową, budzą się gdy procesja wychodzi z najbliższego kościoła. Wtedy pierścień na palcu chłopca się obraca i otwierają się odrzwi sal zamkowych, rycerze odzyskują mowę i zasiadają do stołów uginających się od najwspanialszych potraw. Po Niedzieli Palmowej o północy znowu wszystko kamienieje. Tak jest co roku, dopóki pierścień chłopca nie zsunie mu się z palca. Gdy to nastąpi rycerze zostaną uwolnieni na zawsze ze snu. Staną pod wodzą chłopca do boju z wrogami Polski. Po zwycięstwie dziewczynka z perłami ofiaruje każdemu rycerzowi jedna perłę na pamiątkę wybawienia Ojczyzny.
Ciekawostką jest, że ruiny pojawiły się w filmie”Karol. Człowiek, który został papieżem.” Wcześniej, bo ok. roku 1580 na zamku znajdowała się niewielka hodowla lwów króla Stefana Batorego. Lwy trzymano dla króla jeszcze tylko w 3 miejscach: w Krakowie, pod Warszawą i na Litwie.
Chata Kocjana
W drodze powrotnej na parking, wstępujemy do Chaty Kocjana. Drewniany dom, w którym w 1902 roku urodził się Antoni Kocjan został wybudowany w roku 1862 . Kocjan był wybitnym, przedwojennym konstruktorem szybowców. Spośród 1400 zbudowanych w Polsce w latach trzydziestych, połowa, to jego konstrukcje. Na szybowcach konstrukcji Kocjana ustanowiono przeszło 40 rekordów krajowych i międzynarodowych.
Antoni Kocjan był członkiem wywiadu ZWZ/AK, który odkrył tajemnice niemieckiej broni V1 i V2. Dlatego, mówi się o nim, że był „człowiekiem, który wygrał wojnę”. Antoni Kocjan został rozstrzelany 13 sierpnia 1944 r. w Warszawie, był jednym z ostatnich więźniów Pawiaka. Więcej informacji w tej ulotce.
W chacie znajdziemy ekspozycję na której można zobaczyć fotografie, dokumenty i pamiątki związane z jego działalnością, oryginalne fragmenty motoszybowca Bąk, oraz modele innych szybowców. Znajduje się tu także wystawa etnograficzna, przedmiotów codziennego użytku z początków XX wieku.