Elba wiosną.

Spontanicznie w podróży po Toskanii wpadamy na pomysł odwiedzenia Elby. Do Piombino , portu promowego z przeprawą na wyspę mamy jedynie 60 kilometrów. W miasteczku jesteśmy po 9.00, bez trudu odnajdujemy port i kasy biletowe. Bilety nie są tanie. Za dwie osoby dorosłe i samochód w najtańszej linii BlueNavy trzeba zapłacić w jedną stronę 50 euro. Na przedmieściach miasta można kupić bilety u pośredników, którzy doliczają 5 euro prowizji. Do naszego promu mamy ponad godzinę, którą przeznaczamy na mały spacer po mieście, zakup mamy Elby , zwiedzenie kilku zabytków i sesję zdjęciową. 11.40 płyniemy. Trzeci maja, dzień roboczy poza sezonem , na promie kilkanaście aut, w tym kilka z wielkomajówkowej Polski. Pogoda idealna do zwiedzania, 20 stopni, słońce i lekki wiaterek. Ponad godzinny rejs mija szybko na łapaniu widoków na morze i wyspy. W drodze towarzyszy nam słynna Montecricto. Po zjechaniu z promu kierujemy się do San Marciano i wilii Napoleona. Według mapy w skali 1:30.000 to środek wyspy, w rzeczywistości 5 minut jazdy. Parking 3 euro, wejście do muzeum 3 euro. Do zwiedzania udostępnione są część

mieszkalna, taras, fragment ogrodu oraz sala z wystawą szkiców, rysunków i obrazów z życia Napoleona. Przez otwarte okienka można podglądnąć łazienkę i kuchnię willi. Piękny widok z tarasu na Portoferraio i okoliczne zielone wzgórza z rozśpiewanymi ptakami. W naszej opinii Bonaparte miał tu idealne miejsce do odpoczynku i przemyśleń. Niewielu gości w muzeum, głównie słychać francuski. Godzinka wystarczy na spokojne obejście willi. Przy wyjściu można zakupić pamiątki oraz rysunki i obrazy „Oryginal paintings of Elba”. Nie mamy wiele czasu do powrotu, wyruszamy drogą wzdłuż wybrzeża przez Porcchio, krętymi wspinającymi serpentynami do Marciany. Nasz cel najwyższy szczyt Elby Monte Capanne. Pod wyciągiem na szczyt jesteśmy po 13.00. Niestety do 14.20 przerwa, którą spędzamy na opalaniu się przy kawce. Wyciąg cabinova to żółte, odsłonięte koszyki, więc trzeba być przygotowanym na różną pogodę, ubieramy kurtki. Cena w obie strony 18 euro dla dorosłych. Czas wyjazdu ok. 20 minut. Z góry piękne widoki, okraszone chmurkami okalającymi dzisiaj szczyty wszystkich wysp. Łapiemy Korsykę, Montecristo na super fotkach. Szczyt pachnie nieśmiało, przyjemnie magą, nie widzimy lubczyku, to małe zielone krzewinki dają taki aromat. Na szczycie spędzamy dwa kwadranse nie mogąc nasycić się panoramami. Czas na nas, nie mamy biletu powrotnego. Bilet kupujemy u pośrednika na przedmieściach Portoferraio i mamy dwie godziny na posiłek, zakupienie pamiątek i krótki spacer wokół portu. 18.10 prom zabiera nas na stały ląd. Pędzimy do Volterry by złapać ze szczytu ostatni zachód słońca w naszej podróży po Toskanii.
W opisach odwiedzonych miejsc na Elbie znajdziecie informacje o nich.
